Zdrowa, odpowiednio zbilansowana dieta to jeden z najważniejszych filarów naszego zdrowia. Choć wszyscy o tym dobrze wiemy, w codziennym życiu różnie z tym odżywianiem bywa. Brak czasu na przygotowanie solidnego posiłku, małe zachcianki, wpadanie w stare schematy i nawet nie wiem kiedy na moim talerzu lądują słabo zbilansowane, lub po prostu niezdrowe i ubogie w substancje odżywcze dania. Jeśli też chciałabyś, by to co jesz było zdrowsze, czytaj dalej!
Zdrowe odżywianie
Wokół odżywiania funkcjonuje wiele teorii, często ze sobą sprzecznych. Można odnieść wrażenie, że ilu specjalistów, tyle poglądów na to jak powinna wyglądać zdrowa dieta. Wydaje mi się jednak, że od jakiegoś czasu najmocniej przebija się pogląd, że dieta typu “whole food, plant based” jest jedną z najzdrowszych. Przy okazji jest też korzystniejsza dla naszego środowiska. Dieta ta opiera się o nieprzetworzoną (lub przetworzoną w minimalnym stopniu) żywność roślinną. Unika się w niej produktów zwierzęcych (lub całkowicie wyklucza). Koncentruje na roślinach, w tym warzywach, owocach, produktach pełnoziarnistych, strączkowych, nasionach i orzechach, które powinny stanowić większość tego, co jesz.
Whole food, plant based diet w praktyce
Staram się już od dłuższego czasu by moje odżywianie szło właśnie w takim kierunku. Z jedzeniem odpowiedniej ilości warzyw i owoców od dawna już nie mam problemu. Mięso także stopniowo ograniczam od dawna. Jednak wyzwaniem dla mnie było ograniczenie ilości nabiału. Sery, jogurty czy mleko stanowiły i wciąż stanowią sporą część mojego domowego jadłospisu. Na szczęście coraz powszechniejsze stały się wegańskie jogurty (są też bardzo smaczne!) i napoje roślinne. Nawet mleko do kawy udało mi się zastąpić mlekiem sojowym dla baristów lub ulubionym rodzajem mleka migdałowego.
Zbilansowana dieta latem – co z białkiem?
Na co dzień nie mam też problemu z dodaniem odpowiedniej ilości roślinnego białka do moich dań – hummus, curry z ciecierzycą, dodatek soczewicy do zupy, fasola w sałatce, tofu na 101 sposobów – pomysłów nie brakuje. Jednak problem pojawia się latem, w czasie upałów. Wtedy zwyczajnie nie mam ochoty na takie cięższe dania.
Idealnym rozwiązaniem okazało się dla mnie białko sezamowe, czyli naturalna i roślinna alternatywa dla odżywek białkowych!

Białko sezamowe Skarby Polesia
Białko sezamowe wytworzone jest z sezamu i w składzie nie znajduje się nic innego. Jest w postaci proszku i ma przyjemny orzechowy i lekko słodki smak sezamu. Jest naprawde smaczne! Takie białko to dla mnie idealny dodatek do porannej owsianki, smoothie, czy do innych dań (domowy chlebek, pancakes, naleśniki itp.). 2 łyżki białka z sezamu zawierają aż 17 g białka, a przy okazji także witaminy E i A, błonnik i minerały. Białko sezamowe nie zawiera glutenu, ma też niską zawartość cukru i nasyconych tłuszczów.
W ofercie Skarbów Natury jest także białko dyniowe.

Zimnotłoczone oleje
Zdecydowanie nie należę do osób, które boją się tłuszczów w diecie 🙂 Tłuszcze roślinne, jak oliwa z oliwek czy inne oleje roślinne to dla mnie ważny dodatek do dań. Lubię też dodatek dobrej oliwy z oliwek czy oleju z pestek dyni do świeżego, chrupiącego chleba. Często zajadam się takim duetem 🙂
Olej z pestek dyni
Olej z pestek dyni Skarby Polesia jest tłoczony na zimno, co pozwala na zachowanie witamin i minerałów oraz naturalnego smaku oleju. Jest bogaty w potas, zawiera też selen, cynk, fitosterole i witaminy m.in. A, C, D, E. Można go dodawać do różnych posiłków – sałatek, makaronów, pieczonych warzyw – jednak pamiętaj że najlepiej dodawać go na zimno.
Zawsze mam też w lodówce olej lniany lub olej z ostropestu, który dodaję do zielonych shake’ów i smoothie, by witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (czyli A, D, E, K) lepiej się wchłaniały.


Zioła
Zioła świeże i suszone mają wszechstronne właściwości, wpływają na metabolizm i funkcjonowanie organów wewnętrznych. Odpowiednio dobrane zioła mogą wspomóc nasz organizm i pomóc w wielu schorzeniach czy dolegliwościach. Myślę, że warto po nie sięgać regularnie i parzyć je regularnie. Ostatnio dowiedziałam się też, że zioła najlepiej jest parzyć długo – min. 2 godziny a nawet zostawić je na całą noc i taki napar ponownie lekko podgrzać rano.
Ja najbardziej lubię popijać rumianek, w okresie przeziębień lipę, a wiosną i latem świeżą miętę i pokrzywę. Jednak jeśli chcesz osiągnąć jakiś konkretny efekt, lepiej jest sięgnąć po gotowe mieszanki zielarskie. Dają one często lepsze efekty dzięki synergii działania wielu ziół na raz.
Mieszanka odmładzająca Skarby Polesia
Z wielu mieszanek ziół, które oferują Skarby Polesia wybrałam tym razem mieszankę odmładzającą, ale ciekawie wygląda także m.in. oczyszczająca i odpornościowa. Moja mieszanka zawiera kilka ziół, wszystkie ręcznie zbierane oraz naturalne suszone:
- traganek puszysty (Astragalus dasyanthus),
- skrzyp polny (Equisetum arvense L.),
- rdest ptasi (Polygonum aviculare L.),
- mniszek lekarski (Taraxacum officinale),
- rzepik pospolity (Agrimonia eupatoria),
- macierzanka piaskowa (Thymus serpyllum).

Zdrowe odżywianie jest znacznie łatwiejsze, gdy zawsze pod ręką masz zdrowe i naturalne składniki do przygotowania swoich posiłków. Przemyślane zakupy są według mnie nawet ważniejsze, niż układanie zdrowego jadłospisu.
Wszystkie produkty Dary Polesia których ostatnio używam znajdziesz na stronie .