To cudowne, że za pomocą kosmetyków jednej tylko marki, możesz wykonać kompletny makijaż mineralny (i nie tylko!). Lily Lolo to nie tylko podkłady mineralne, ale też róże i bronzery, pudry, cienie, kosmetyki sypkie i prasowane, kremy BB i genialne maskary, kredki, błyszczyki, szminki. Prawdziwe bogactwo, w którym się zakochasz.
Makijaż, który wygląda naturalnie i świeżo, a jednocześnie jest bezpieczny? Dzięki kosmetykom mineralnym jest to możliwe. Jeśli dodatkowo zależy Ci na najwyższej jakości, czystych składach i pięknych opakowaniach, musisz wypróbować kosmetyki Lily Lolo.
Podkład mineralny
Podkład to kosmetyk, który nakładamy na twarz w zasadzie codziennie, i to w sporej ilości. Dlatego jego skład jest dla mnie szczególnie istotny. Już wiele lat temu zrezygnowałam z podkładów zawierających silikon, dlatego podkłady mineralne stały się dla mnie naturalnym wyborem, do których często i chętnie wracam.
Podkład mineralny jest najbardziej naturalnym kosmetykiem tego typu, który równocześnie nie drażni skóry, a często nawet ją wspomaga (tlenek cynku ma działanie antybakteryjne, wspomaga leczenie trądziku) i pozwala skórze oddychać. Podkłady Lily Lolo mają bardzo prosty skład, dlatego różnią. się jedynie odcieniami i pasują do wszystkich typów cery. Co istotne, chronią przed promieniowaniem słonecznym na poziomie SPF 15.

Podkład mineralny – odcień Popcorn
Mój podkład ma średnio-jasny odcień w ciepłym kolorycie. Posiada naturalny filtr przeciwsłoneczny SPF 15. Jest jedwabiście gładki. Zapewnia dobre krycie bez efektu maski. Plusem mineralnych podkładów jest to, że sama decydujesz o kryciu, nakładając kolejne warstwy kosmetyku. Dobranie odpowiedniego odcienia też nie jest szczególnie trudne – jest ich aż 18 do wyboru.
Jeśli waham się nad dwoma odcieniami, zazwyczaj wybieram jaśniejszy, gdyż łatwiej mi uzyskać odpowiedni efekt dodając bronzer lub wykańczając makijaż ciemniejszym podkładem. W przypadku zbyt ciemnego podkładu już mniej da się zrobić. Lato już za nami, dlatego cera będzie coraz bledsza. Odcień Popcorn okazał się odpowiedni (z lekką korektą bronzerem) już teraz, a zimą będzie idealny.
PORADA

Podkład ma naturalny skład, wolny od parabenów, silikonów, sztucznych zapachów, konserwantów, nanocząsteczek, talku, wypełniaczy… Jest naturalny, wydajny, wygodny w użyciu, odpowiedni nawet dla wegan.
Muszę też wspomnieć o tym, że podkłady Lily Lolo mają bardzo wygodne (i bardzo ładne) opakowania. Kosmetyk się w nich nie sypie, pomagają też w aplikacji odpowiedniej ilości pudru.
INCI: MICA, ZINC OXIDE [+/- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 77499 (IRON OXIDE)].
Podkład najlepiej nakładać sypiąc małą jego ilość do wnętrza nakrętki, by na pędzel (najlepiej kabuki) nakładać jednorazowo odpowiednią ilość kosmetyku i rozprowadzać go po nim równomiernie. Ja nakładam podkład na twarz kolistymi ruchami, powtarzając aplikację w miejscach, które wymagają lepszego krycia.
Ważne, by nakładać podkład na suchą twarz (inaczej grozi Ci efekt maski) i na dobrze nawilżoną skórę (wszelkie suche skórki zostaną przez podkład mineralny podkreślone). Możesz też “stemplować” skórę pędzlem z niewielką ilością kosmetyku, szczególnie w rejonach trudno dostępnych (np. pod oczami) i w przypadku cery suchej, wrażliwej.
Porównaj też sposób aplikacji u siebie, czy lepiej sprawdzi się nakładanie ruchami okrężnymi, czy krótkimi pociągnięciami w dół (nigdy nie nakładaj kosmetyków mineralnych ruchem w górę).
Jeśli nie lubisz matowego efektu, jaki pozostawia na skórze Twój podkład, delikatnie spryskaj skórę po aplikacji hydrolatem lub mgiełką. Dzięki temu dodatkowo utrwalisz makijaż.
PORADA
Pędzel super Kabuki
Nie zabieraj się do makijażu mineralnego bez odpowiedniego pędzla! To zasada nr 1. Polecam Ci pędzel Kabuki, który jest idealny do nakładania podkładu. Pędzel Lily Lolo wykonany jest z najlepszego syntetycznego włosia. Jest bardzo miękkie, a pędzel nie jest zbytnio zbity. Dzięki temu wygodnie nakłada się niewielkie ilości podkładu, a po jego rozprowadzeniu nie ma efektu maski. Do tej pory wybierałam pędzle Kabuki o bardziej zbitym włosiu, ale widzę, że ten sprawdza się u mnie lepiej.

Sypki róż mineralny – Ooh La La
Dawno nie używałam sypkiego różu, chyba dlatego, że uważałam te prasowane za wygodniejsze w użyciu. Okazało się, że sypki róż Lily Lolo jest równie wygodny, a jednocześnie nie muszę się obawiać o pokruszenie kosmetyku. Róż dobrze się aplikuje. Nałożenie nawet niewielkiej jego ilości nie stanowi problemu.
Zacznij od aplikacji naprawdę niewielkiej ilości różu. Jest mocno napigmentowany.
PORADA
Nad odcieniem różu zastanawiałam się naprawdę długo, ale w końcu zdecydowałam się na klasyczny i uniwersalny odcień Ooh La La. Jest dziewczęcy, ale nakładając jego niewielką ilość, efekt jest bardzo naturalny i subtelny.
Skład różu jest podobny do składu podkładu. Nie zawiera szkodliwych substancji, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków, syntetycznych zapachów ani konserwantów. Jest naturalny i delikatny dla skóry.
INCI: MICA [+/- CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 75470 (CARMINE)]

Big Lash Mascara
Jak już pisałam na moim Instagramie jakiś czas temu, ta maskara jest najlepszą naturalną maskarą, jaką kiedykolwiek miałam. Serio. Szczoteczka jest genialna – podkręca rzęsy i dobrze je rozczesuje. Maskara wydłuża i pogrubia. Nie kruszy się, szybko schnie. Nie podrażnia. Do tego ma dobry skład. Czego chcieć więcej?
INCI: AQUA, STEARIC ACID, C18-36 ACID TRIGLYCERIDE, PROPANEDIOL, HELIANTHUS ANNUUS SEED CERA, ORYZA SATIVA BRAN CERA, ACACIA SENEGAL GUM, HYDROXYPROPYL METHYLCELLULOSE, GLYCERYL BEHENATE, POLYGLYCERYL-6 DISTEARATE, HYDROGENATED OLIVE OIL, GLYCERIN, VP/EICOSENE COPOLYMER, CELLULOSE, CENTAUREA CYANUS FLOWER WATER, SUCROSE ACETATE ISOBUTYRATE, JOJOBA ESTERS, SODIUM HYDROXIDE, COPERNICIA CERIFERA CERA, OLEA EUROPAEA FRUIT OIL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, HYDROXYETHYLCELLULOSE, PHENETHYL ALCOHOL, ROSA CENTIFOLIA, FLOWER CERA, ROSA DAMASCENA FLOWER CERA, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, UNDECYL ALCOHOL, OLEA EUROPAEA OIL UNSAPONIFIABLES, ACACIA DECURRENS FLOWER CERA, POLYGLYCERIN-3, TOCOPHEROL, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, SODIUM PHOSPHATE, DISODIUM PHOSPHATE, POLYSORBATE 20 [+/- CI 77499 (IRON OXIDES)]

Jeśli chciałabyś wypróbować kosmetyki mineralne, ale nie wiesz, od jakich zacząć, już nie musisz się zastanawiać. Lily Lolo są tak dobre i wygodne, że zostaniesz z nimi na dłużej. Dzięki nim możesz też stopniowo przechodzić od standardowych formuł (podkład w kremie, prasowane cienie itp.) do tych sypkich.
Więcej informacji o kosmetykach Lily Lolo znajdziesz na stronie www.lilylolo.pl
Wszystkie kosmetyki Lily Lolo możesz kupić w sklepie internetowym www.costasy.pl
2 komentarze
[…] TiO2. Jest częstym składnikiem kosmetyków do makijażu, w tym tych naturalnych, mineralnych podkładów i cieni do oczu, oraz mineralnych filtrów słonecznych. Mnie samej ciężko jest […]
[…] się coraz większa liczba produktów naturalnych i organicznych, olej mineralny jest nadal szeroko stosowany w kosmetykach konwencjonalnych. Z drugiej strony, przy […]